niedziela, 13 grudnia 2015

Mały John

Witam !!

                Dzisiaj prezentuję wam nożyk, który dostałem od Dziadka. Wyszedł z piwnicy pod domem wysunął rękę i powiedział.
-Chcesz ostry nóż? Masz .:)
                Ostrze nie było jakieś specjalne bo zrobione pewnie z płaskownika, rękojeść była zwyczajna jak w nożu kuchennym w dodatku nadszarpnięta i brudna, zwyczajna. Mimo to, nóż spodobał mi się od razu za swoją nietypową długość. Postanowiłem zatem trochę go odnowić. Wyczyściłem ostrze rączkę od razu rozwaliłem i nabiłem nowy kawałek drewna. I tak oto powstał „Mały John” pocieszny traper podpalający swoją wysłużoną fajkę. Mierzy 38 cm długości całkowitej, rękojeść ma 15 cm długości. Zrobiłem mu także skórzaną pochwę, będzie wybornym dodatkiem do mojej kolekcji noży. Na pewno sprawdzi się na jakimś biwaku lub do wstępnego ociosywania przyszłych rzeźb:). Mama nadzieję że spodoba wam się klimat „Małego Johna”, Pozdrawiam !!









piątek, 6 listopada 2015

Jeden z zapomnianych

Witam !!



               Trochę minęło od ostatniego posta, no ale co jakiś czas dopada mnie chęć na odpoczynek. Zatem gdzie tu odpoczynek jak i tak coś robiłem?Ano drewno to moja muza, zawsze działa na mnie  pozytywnie. Jednak do rzeczy, płaskorzeźba wykonana jest chyba z olchy, ma 23cm wysokości i 8cm szerokości. Przedstawia wizerunek jednego ze Słowiańskich Bogów, Pioruna lub jak kto woli Peruna. To moja interpretacja poważnego, stanowczego i jednocześnie mądrego Pioruna dzierżącego swój topór, którym zwalcza wszelkie zło. Patron urodzaju, wiosny, a także i wojny. Rad jestem że zagościł w mym dom, oby nas ochraniał. Miłego oglądania, pozdrawiam !  











    

niedziela, 13 września 2015

Krasnolud Wojownik

Witam !!


                Oto druga figurka z trzech wykonanych na zamówienie. Podobnie jak pierwsza, wykonana jest z masy polimerowej. Ma 5cm wysokości, ostrze topora wykonane jest z plastiku, a jego stylisko, podobnie jak i fajka z dwuskładnikowej masy milliput. Niektóre ze zrobień wykonane są z green stuffu. Miłego oglądania, pozdrawiam.









poniedziałek, 7 września 2015

Krasnolud Odkrywca

Witam !!


                Dzisiaj zaprezentuje wam moją figurkę. Ogólnie mam ich trzy, dwie są już ukończone, a trzecią powoli kończę. Ogólnie miało być ich cztery , wykonywałem je na zamówienie i miały posłużyć jako pionki do gry planszowo – strategicznej. Niestety zamawiający zdecydował się wybrać tańszą i prostszą wersję swoich pionków  i zamówił je gdzieś indziej, a ja jestem posiadaczem tych okazów. Dzisiaj przedstawię wam pierwszą zrobioną figurkę, pierwszą w ogóle w życiu i pierwszą z zamówienia. Wszystkie trzy figurki to krasnoludy bo taki miał być zamysł twórcy gry. Ten miał być przedstawiony z łopatą w lekkim skórzanym opancerzeniu i tak też uczyniłem. Łopata jest wbita do połowy w ziemię, a na ciele ma lekki skórzany kaftan. Teraz kiedy wiem, że figurki zostaną już ze mną, przerobię ją na bardziej bojowo. Z łopaty wykonam topór, dołożę naramienniki , zdobienia itp. Oczywiście po skończeniu wrzucę fotki tak żebyście mogli zobaczyć naniesione zmiany. Figurka ma 5cm wysokości i wykonana jest z masy polimerowej. Miłego oglądania, pozdrawiam!














niedziela, 23 sierpnia 2015

Ministorum Priest

Witam !!


                   Oto obiecany niedzielny post z moją kolejną pracą o której wspominałem w poprzednim poście. To konwersja figurki rycerza od scibora, którą przerobiłem na zamówienie kolegi. Przeróbki wykonałem z green stuffu także wszystko co nie jest zielone to nie ja. Figurka ta będzie służyła jako Ministerium Priest do warhammera 40k, figurka ma chyba 32 mm wysokości. Miłego oglądania, pozdrawiam.









piątek, 21 sierpnia 2015

Pierwsze kroki

Witam !!


                Trochę ucichło na stronie warsztatu jednak w samym warsztacie masa modelarska nie stygnie, hehe. Wreszcie wygospodarowałem trochę czasu i zrobiłem kilka zdjęć, którymi chciałem się z wami podzielić. Jak obiecałem kilka postów wcześniej, tematem kolejnych wpisów będą mniejsze figurki i konwersje (dla tych którzy nie wiedzą konwersja po przerobienie pod własny pomysł już stworzonej przez kogoś figurki). W tym poście chce wam pokazać moje wczesne, a właściwie pierwsze konwersję z green suffu. Kiedy je zrobiłem powiedziałem – no fajne, nieźle. Nic bardziej mylnego zrobiło się zdjęcia figurek i wyszło. Wszystko zaokrąglone, nierówne, nieczyste linie i wgłębienia, ogólnie, kiepsko. Trochę zniechęcony efektami nastawiłem się dupskiem do green suffu. Jednak krasnoludzka natura nie dała mi spokoju i zacząłem drążyć temat, filmiki, zdjęcia, rozmyślanie pełną parą. I dostałem kolejne zlecenie od kolegi. No dobra green stuff, pomyślałem, ty i Ja, tu i teraz :). I co się okazało? Wyszło fajnie (efekty w następnym poście). Jaki morał z tej opowiastki. Jeśli zaczynacie rzeźbić czy też modelować lub jeśli już modelujecie i zaczynacie prace z nową masą nie zniechęcajcie się pierwszymi efektami. Zawsze powtarzam temu kto chce słuchać, z masą trzeba nauczyć się pracować, trzeba ją poznać, zobaczyć jak się zachowuje kiedy naciśniesz tu lub tam. Bądźcie uparci a na pewno będzie dobrze. Dobrze, a tu kilka jak mówiłem pierwszych konwersji, niektóre już pomalowane, inne nie, zapraszam i miłego oglądania człeczyny. 
Pozdrawiam ( Następny post już w tą niedziele).   

Dla tych którzy nie wiedzą, to jest zielone to green stuff (wiele z nich nie zostało skończone, ale i tak wam pokarze)













Teraz pomalowane, opiszę co było robione w każdej.

Tu zrobiony był całe płytowy pancerz,runy na pancerzu, tarcza hełm.(Mój dowódca w Warheim :))






Tu ogólnie postawa kusznika została zmodyfikowana żeby sięgał po bełta, drobna poprawka przy kuszy i dodanie paska do tarczy



Kolejny kusznik tu tylko przerobienie dłoni i umieszczenie w niej fajki oraz opaska na oko.


Tu tylko płaszcz.